Witajcie kochani :),
dziś chciałam wam przedstawić Matujący Fluid Ochronny DD Ladycode by Bell. Kupiłam go w sumie tylko dlatego, że miałam Biedronkę pod nosem i nie chciało mi się jechać do większej drogerii, a właśnie mi się skończył mój Revlon Colorstay, a potrzebowałam czegoś matującego na wyjście :). Poczytałam trochę opinii na jego temat, które nie powiem skusiły mnie do jego zakupu :). Akurat udało mi się go zakupić za 10zł, bo obniżyli cenę ( w normalnej kosztował 12zł, a na stoisku Bell widziałam go za 20zł ) za opakowanie 30g. Wzięłam najjaśniejszy odcień 03 Light Beige ( z tego co kojarzę to w innej serii najjaśniejszy był odcień 01 Light Beige ), bo ogólnie pomimo tego, że jest lato moja cera i tak jest jasna i ma sporo piegów i przebarwień, które za wszelką cenę chcę zawsze zakryć.
Opis producenta:
Zaawansowana
technologicznie formuła fluidu zapewnia świeży, matowy makijaż.
Specjalnie dobrana mieszanka pigmentów pozwala ukryć przebarwienia i
niedoskonałości skory, zachowując przy tym naturalny wygląd skóry bez
"efektu maski".
Zawiera witaminy C i E oraz mineralny filtr UVB.
Zawiera
kompleks specjalnie wyselekcjonowanych substancji aktywnych pochodzenia
roślinnego i morskiego (żeń-szeń, kukurydza, kasztanowiec, lipa,
pszenica, glikogen), które chronią skórę przed szkodliwym wpływem
czynników zewnętrznych.
Skład:
Aqua,
Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Glycerin, PEG/PPG-18/18 Dimethicone,
Titanium Dioxide (nano), Acrylates/C12-22 Alkyl Methacrylane Copolymer,
Quaternium-18 Hectorite, Stearoyl Inulin, Polysorbate 80, Sodium Chloride,
Propylene Glycol, Hydrate Silica, Panax Ginseng Root Extract, Tilia Cordata
Wood Extract, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Hydrolized Wheat Protein,
Mannitol, Glycogen, Tocopherol, Ascorbit Acid, Ascorbyl Palmitate, Feax
Extract, Ethylhexylglicerin, Propylene Carbonate, Aluminum Hydroxide,
Dimethicone, Hydrogen Dimethicone, Trimethoxycaprylysiane, PEG-8, Citric Acid,
Biotin, Calcium Pantothenate, Chlorphenesin, Methylparaben, Phenoxyethanol,
Parfum, Alpha-isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl
Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde,
CI 77491, CI 77492, CI 7749, CI 77891
Jak widać w składzie jest sporo silikonów, ale to dzięki nim otrzymujemy ładny efekt matu :).
Kolor jest na prawdę dość jasny, dla typowych bladolicych, ale ładnie stapia się ze skórą.
A oto efekt jaki uzyskałam po nałożeniu 1 warstwy ( po 2 warstwach zakrył już wszystko idealnie ) bez korektora itd, tylko proszę się nie śmiać, wiem że tragicznie wyglądam bez czegokolwiek na twarzy, cienie pod oczami mam zawsze obojętnie czy się wyśpię, czy nie wyśpię i żadne kremy sobie z tym nie radzą, także pozostaje mi tylko korektor:
+ nie tworzy efektu maski
+ ładnie stapia się z cerą
+ ładnie się rozsmarowuje i nie tworzy smug
+ matuje przez około 4 godziny, po tym czasie trzeba nanieś małe poprawki w postaci pudru
+ efekt porównywalny z Revlonem Colorstay
+ nie zapycha pomimo sporej ilości silikonów w składzie
+ łatwo wyciska się go z tubki, co pozwala wykorzystać go do końca
+ zawartość witamin i filtra UVB
+ cena
+ pojemność
+ wydajność, używałam go już kilka razy i nie widzę zużycia ;)
- nie przeźroczysta tubka, przez co nie widać zużycia
- dostępność - dostępny sezonowo w Biedronce, a stoiska Bell nie są aż tak popularne
- nie jest napisane jaką dokładną ochronę przed promieniami słonecznymi daje nam produkt
- wygląd tubki nie powala ;)
Jak widzicie krem ten ma o wiele więcej zalet niż wad. Ja się do niego bardzo przekonałam, jest dla mnie tanią alternatywą dla Revlona :). Ładnie zakrywa moje niedoskonałości, których jest sporo ;). Nie uczulił mnie ani nie zapchał co u mnie jest normą przy tego typu produktach. Cieszę się, że miał pozytywne opinie na innych blogach i youtubie, bo dzięki temu mogłam go odkryć :). Na pewno na długo pozostanie moim ulubieńcem!
A wy używałyście już tego fluidu, albo macie zamiar go kupić? Jak się u was sprawdził? Dajcie koniecznie znać na dole :).
Ps. Przypominam o ROZDANIU Klik , które trwa jeszcze tylko do JUTRA do północy!
Widać sporą różnicę, cera wygląda dużo lepiej , a koloryt jest wyrównany :) Nie miałam go nigdy.
OdpowiedzUsuńJej nie pamiętam kiedy ostatnio miałam kosmetyki z Bell
OdpowiedzUsuńŁadnie kryje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWidać, że ma dobre krycie :)
OdpowiedzUsuńhttp://nutellaax.blogspot.com/ ♥
Podoba mi się efekt jaki daje na buzi, nie robi maski, a nadaje twarzy zdrowego wyglądu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, świetny post. W wolnym czasie możesz zajrzeć do mnie :*
OdpowiedzUsuńKremu DD jeszcze nie miałam, ale podoba mi się efekt jaki daje :)
OdpowiedzUsuńdobrze że pokazałaś efekt :D jest rewelacyjny :D widzę że warto zakupić <3
OdpowiedzUsuńmogę prosić o poklikanie w linki :)?
http://www.likemywholefashion.pl/2014/08/kompletujemy-garderobe-na-jesien-part-ii.html
P.S. co powiesz na wspólną obserwację?
ja też już obserwuję :)
UsuńNa fotkach wygląda bardzo ładnie :) Musi być niezły.
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę dobry :) Ładnie wygląda na twarzy. Żałuję, że wszystkie najjaśniejsze fluidy, podkłady, etc Bell są dla mnie odrobinę za ciemne i za żółte :( Inaczej na pewno bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńhmm.. ciekawy podkład. na prawde dobrze kryje
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest fluid bell illumination. Boski !!!!!!
OdpowiedzUsuń